Nisai
Nisai | |
---|---|
Rasa |
Sylvari |
Płeć |
męska |
Wiek |
13 (57 dzień sezonu Feniksa 1319 AE) |
Cykl |
Świtu | Południa (przełom) |
Połączenie ze Snem |
Śniący |
Najważniejsza nauka Ventariego |
"Wszystko ma prawo rosnąć. |
Klasa |
Strażnik |
Zawód |
Żołnierz, najemnik |
Relacje | |
Rola w Lidze |
Towarzysz (Filar Wolności) |
Powiązane organizacje |
|
Miejsce zamieszkania |
mieszkanie w kamienicy w Divinity's Reach |
Status postaci |
Alternatywna |
Motyw muzyczny |
Wygląd
Nisai jest wysokim sylvari o smukłej sylwetce i złotawo-beżowej korze miejscami przechodzącej w pomarańczowe tony i pasteloworóżowe liście. Jego głowę zdobi burza liści o różnej długości, na górze krótsze, u dołu dłuższe, sięgające nawet pasa, ale z pewnością można o nich powiedzieć, że wyglądają jakby ktoś wylał na nie losowo farby - tu białej, tam jasnoniebieskiej, tam znów żółtej i ponownie różowej - żaden z liści nie jest taki sam jak inne. Często jednak można spotkać go w liściach związanych, w końcu nie zawsze sytuacja sprzyja posiadaniu tak bujnej fryzury. Zazwyczaj wykorzystuje do tego długie pasmo czarnego materiału, przewiązane jeszcze dodatkowo kolejną wstęgą u góry. Oplecenie wszystkich liści zajmuje sporo czasu i zdecydowanie wymaga nagimnastykowania się.
Ale nie tylko to wyróżnia Nisaia spośród tłumu - z jego podłużną sylwetką i twarzą kontrastują niemalże poprzeczne uszy, które na dodatek przesunięte są zdecydowanie ku policzkom. Ich długość i ułożenie nie raz przysporzyły Nisaiowi problemów - to przy doborze hełmu, to przy dobieraniu maski do nurkowania. Sylvari uznaje je jednak za wyjątkowe, doceniając tą małą odmienność od swych braci i sióstr i wszelkie propozycje naprawienia tego stanu najzwyczajniej w świecie odrzuca. Jedno z nich - lewe - zdecydował się przyozdobić kolczykiem, średniej wielkości srebrnym kółkiem, a drugiego nie ruszać - bo jest fanem asymetrii.
Mimo białych oczu o wąskich źrenicach, wydaje się, że dobrze mu z nich patrzy - być może przez całą pozostałą feerię barw, która się na niego składa. Włączyć w to można także jasny fiolet, który przyozdabia jego ciało i liście tu i ówdzie, gdy zapada zmrok.
W jego garderobie przeważają szarości i różne odcienie niebieskiego, chociaż posiada także bardziej kolorowe i pastelowe stroje. Do walki wybiera raczej lżejsze niż cięższe pancerze, które nie utrudniają poruszania się i nie obciążają za bardzo.
Charakter
Już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że Nisai jest osobą towarzyską, a wręcz lgnącą do jakiejkolwiek kompanii. Świetnie czuje się w grupie i nie ma żadnych problemów z poznawaniem nowych osób, chętnie wyciągając dłoń na przywitanie jako pierwszy. Sztuka konwersacji nie ma przed nim tajemnic, a wręcz czasem ciężko mu się opamiętać i dać innym dojść do słowa przez własne gadulstwo. Jest jednak świadomy tej, jak i innych swoich wad, pracując nad nimi ciężej lub lżej, w zależności od tego, jak bardzo przeszkadzają ona jemu samemu. Chętnie przyjmuje komplementy, szczególnie te zasłużone, nie próbując im nawet zaprzeczać. Sam także bez wysiłku potrafi obdarzać nimi innych, tak samo jak wyrażać swoją wdzięczność czy przepraszać. Jest bardzo wyrozumiały i chętnie daje drugie, a czasem nawet trzecie szanse, jeśli widzi, że ktoś rzeczywiście chce się poprawić. Czasem nie wychodzi mu to na dobre, ale gotów jest zaryzykować te nieprzyjemne sytuacje dla tych wartych małego poświęcenia.
Nie można mu odmówić zdyscyplinowania i umiejętności obiektywnego spojrzenia na sprawę, w czym pomaga mu pewna wprawa w oddzielaniu się emocjonalnie od innych, nawet od natłoku emocji innych sylvari. Ta dyscyplina jednakże, poza pozytywnymi aspektami, odciska swoje piętno na charakterze Nisaia dość mocno - z początku była to tylko zmiana jego podejścia do chaosu i dezorganizacji, z czasem rodząc także tendencję do racjonalizowania własnych uczuć i nagminnego tłamszenia tych negatywnych, w celu nauki kontroli nad nimi, a w rzeczywistości kończących się często potrzebą izolacji i chwili na zebranie myśli. Zwykle nie trwa to jednak zbyt długo, bo wiedziony silną potrzebą kontaktu z innymi i strachem przed samotnością, szybko wraca do towarzyskiego siebie.
Bardzo wysoko ceni sobie niezależność, co czasem przeradza się w absurdalne sytuacje, szczególnie w zestawieniu z inną z jego cech - rozrzutnością. W końcu jak to jest, że ktoś potrafi obrazić się, gdy chcesz mu coś kupić, a sam chętnie pozbędzie się całej zawartości własnej sakiewki na coś zupełnie zbędnego? Nisai bywa bardzo uparty zarówno w tych kwestiach, jak i w innych, a ta zawziętość objawia się także przy dyskusji - strażnik ma własne racje i poglądy, których wytrwale się trzyma, a które niezwykle ciężko byłoby spróbować zmienić. Nie znaczy to jednak, że nie lubi dyskutować czy żartować, a nawet flirtować. Większość flirtów jednak obraca w żart, zwykle nie brnąc w nic poza towarzyską pogawędką, a dopiero przy aktualnym zainteresowaniu i głębszych uczuciach wobec drugiej osoby, jego podejście się zmienia i można je określić mianem całkiem wstydliwego.
Nisai nie należy do najcierpliwszych osób, chociaż umiejętności skupienia nie można mu odmówić. Ma tendencję do uczepiania się i zapamiętywania losowych detali, często nieprzydatnych, a w jego opinii całkiem interesujących, a przodują w tym szczególnie wzory asymetryczne, do których ma pewną słabość.
Umiejętności
Cnoty
Magia strażnicza
Jak każdy strażnik, Nisai korzysta zarówno z czystej magii, światła, jak i duchowego ognia. Największą wprawę ma w korzystaniu ze światła, z którego zazwyczaj chętniej korzysta.
Jego słabością jest rzucanie i utrzymywanie zaklęć na większe odległości. Nie ma przy tym problemu z zaklęciami błyskawicznymi, takimi jak teleportacja, ale utrzymywanie zaklęć z daleka wymaga od niego odpowiednich katalizatorów. W przypadku ich braku, zaklęcia mają możliwość szybszego zakończenia się lub rozpadnięcia.
Siła jego magii uzależniona jest od jego wiary we własne ideały i wartości - im jest mocniejsza, tym silniejsze są wykonywane przez niego zaklęcia i przyzywane konstrukty. Złamanie którejś z najważniejszych dla niego wartości może doprowadzić do osłabienia jego strażniczej magii lub całkowitej niemożności korzystania z niej.
Medytacje i inne zaklęcia natychmiastowe
Preferując szybkie tempo i dynamiczne walki, podstawowymi zaklęciami sylvari są medytacje - wymagające skupienia, jednakże błyskawiczne. Strażnik wykorzystuje je na różne sposoby, w zależności od zapotrzebowania, jednakże najważniejszymi z nich są teleportacje.
Konsekracje
Kolejną z kategorii w magicznym arsenale Nisaia są konsekracje, które, mimo swojego wszechstronnego potencjału, wykorzystywane są przez niego głównie w celach ofensywnych i to też całkiem rzadko.
Dragonhunter
Magia, którą Nisai zaczął poznawać podczas kampanii z Paktem przeciwko Mordremothowi, a której doskonalenie można nazwać jego pasją. To na tej dziedzinie magii, oprócz Medytacji, sylvari najbardziej skupia swoją uwagę.
Manipulacja solidnym światłem
Ulubiona forma strażniczej magii Nisaia, na której skupia największą uwagę, od kiedy zaczął stawiać swoje pierwsze kroki na ścieżce Dragonhuntera. Nie oznacza to jednak, że wszystkie wykonane z tej dziedziny zaklęcia wychodzą mu perfekcyjnie - ma jeszcze kilka wad, nad którymi musi popracować, a głównie jest to trwałość kreowanych konstruktów - na którą ma tymczasowe rozwiązanie w formie specjalnych katalizatorów. Tworzone przez niego ostrza potrafią jednak przebijać najtwardsze łuski i zbroje.
Pułapki
Wykorzystujące głównie magię solidnego światła konstrukty zaklęte w symbole i aktywowane w przypadku wejścia na teren pułapki innego niż strażnik stworzenia.
Z uwagi na swoje problemy z utrzymywaniem zaklęć z odległości, Nisai często korzysta z katalizatorów w postaci czystych run, jeśli planuje użycie pułapki później niż w przeciągu następnych sekund. Mogą być one umieszczane także na innych dobrze przewodzących magię przedmiotach. Umieszczenie symbolu pułapki na przedmiocie sprawia, że ta staje się swego rodzaju mobilnym polem zaklęć aktywowanym, jeśli w zasięgu znajdzie się inna od strażnika istota.
Inne bojowe
Styl walki
Mając doświadczenie zarówno w Vigil, jak i gildii najemniczej, walka drużynowa nie jest Nisaiowi obca, a wręcz jest przez niego preferowana i diametralnie różni się od tego, jak sylvari walczy w pojedynkę.
Bronie i zbroje
Miecze jednoręczne | Nisai od zawsze preferował bronie cięte i kłute ponad obuchowe, więc jego wybór padł na naukę walki mieczem jednoręcznym, głównie ze względu na swoją budowę. Jest to jego główna broń, z którą ma największe doświadczenie. |
Sztylety | Będąc fanem ostrzy, w arsenale broni sylvari nie mogło zabraknąć krótszych ostrzy. Zazwyczaj korzysta z nich jako broni wspomagającej lub do walki z bardzo bliskiego dystansu, nierzadko wydłużając ją magicznie, by zaskoczyć przeciwników. |
Łapacz mieczy | Pierwsza styczność z tym rodzajem sztyletu zaowocowała dużym zainteresowaniem ze strony niekorzystającego z tarcz strażnika, zarówno przez jej mały rozmiar, jak i potencjał w wytrącaniu przeciwnikom broni z rąk. |
Średni pancerz | W odróżnieniu od większości strażników Nisai nie nosi ciężkiego pancerza, a dzieje się tak z dwóch powodów: pierwszym jest ograniczenie i spowolnienie ruchów, drugim zaś... jego wątła sylwetka. Zadowala się wzmacnianymi pancerzami ze skóry z ewentualnymi metalowymi wstawkami. |
Inne umiejętności
Ekwipunek
- Miecz jednoręczny i sztylet - Komplet mithrilowych broni pokrytych zestawem run, który wspomaga przewodzenie przez nie magii.
- Łapacz mieczy - Wykonany z ciemnej stali sztylet o nietypowym kształcie pełnym wcięć i zębów, służący, jak nazwa wskazuje, do przechwytywania ostrzy.
- Runiczne igły - Zestaw ośmiocentymetrowych, wykonanych z mithrilu grubych igieł pokrytych inskrypcjami wspomagającymi wiązanie magii. Wbrew ich nazwie, igły nie są ostre, a posiadają zaokrąglone końce.
- Obecny stan: 10/10. Historia zgub:
- jedna przepadła w piaskach Vabbi,
- trzy pofrunęły z wiatrami Sabira,
- dwie zdmuchnął wybuch po śmierci Qadima i teraz turlają się po podłogach Ahdashim.
- Obecny stan: 10/10. Historia zgub:
- Uprząż - Konstrukcja z barwionej na czarno skóry, do której przymocowane są pochwy na bronie strażnika.
- Amulet Ligi - Medalion świadczący o przynależności do Ligi, u szczytu którego widnieje biały kamień, symbol Filaru Wolności.
- Dublon dżinów - Złota moneta z wygrawerowanym wizerunkiem dżina podarowana mu w podzięce za pomoc przez Klucz Ahdashim. Po przelaniu w nią magii pojawia się pomniejszy dżin (rodzaj zależy od rzutu kostką), który pomaga właścicielowi dublonu w konkretnym zadaniu. Jednorazowego użytku.
Dodatkowe informacje
- Niedawno wrócił w szeregi Zakonu Vigil, nie mogąc pozostać obojętnym na zagrożenia ze strony smoków. Z tego powodu też jeszcze rzadziej niż zwykle pojawia się w okolicach Ligowej karczmy.
- Mimo zainteresowania i doświadczenia z różnego rodzaju alkoholami, zdaje się pić go w niewielkich tylko ilościach.
- Roztacza wokół siebie delikatną woń grejpfruta.
- Nie czuje się zbyt dobrze po jeździe raptorem czy popielczym czołgiem, a bujanie niewielkich łodzi wpływa nań jeszcze gorzej. Za to jazda na szakalu nie wpływa tak źle na jego żołądek.
- Zdaje się posiadać sporą wiedzę na temat historii oraz struktur Zakonu Vigil oraz być na bieżąco z łączącymi się z nim wydarzeniami, co udowodnił podczas wykładu w Akademii w Vehtendi.
Historie i opowiadania
- Jak dwie krople - o relacji nawiązywanej z Kerrianem.
- Dyscyplina - zbiór luźnych opowiadań z życia Nisaia.
Plotki
- Bardzo miła persona, jednak za bardzo wpatrzona w musztrę wojskową niczym jak Popielec. A szkoda. - Annie Goldarrow
- "Wydaje się bardzo lubić zaplanowane akcje. W sumie trochę żałuje, że nie miałem jeszcze okazji walczyć z nim ramię w ramię, ale mam nadzieję, że może kiedyś się uda." - Valanassir
- "Chociaż wyglądem nie powala to musze przyznać, że w walce jest bardzo zręczny. Nie rozumiem do końca tych jego igieł... Może przy najbliższej okazji o nie podpytam. Może." - Anastasia Yaal
- "Facet porusza się niesamowicie szybko i sprawnie. Tak jakby to jego barmanowanie nauczyło go co nieco. Dobry gość." - Brigg Havgaard
- "Zdyscyplinowany i z głową na karku. Czasami mam wrażenie że się nie docenia, kiedy powiedział nam że nie przejmie amuletu towarzysza bo nie czuje się godny. Była to akurat jedna z osób do której byłem najbardziej pewny że na to zasługuje. Mam tylko nadzieję że nie zrazi się do ligi z racji że stawiamy bardziej na indywidualne umiejętności, aniżeli Vigilowe formacje i rozkazy." - Markus var Maelius