Flo La Duca
| Flo La Duca | |
|---|---|
 | |
| Rasa |
Człowiek |
| Płeć |
Mężczyzna |
| Data urodzenia |
29 dnia Sezonu Zefira 1304 AE (31 lat) |
| Klasa |
Daredevil |
| Zawód |
Detektyw |
| Rola w Lidze |
?? |
| Rodzina |
|
| Lokacja |
Nieznana |
| Status postaci |
Nieaktywny |
| Motyw muzyczny |
A Perfect Circle - Eat The Elephant A Perfect Circle - Disillusioned A Perfect Circle - Get The Lead Out
|
| Próbka głosu | |
Wygląd
Flo jest wysokim (195 cm) mężczyzną o wyjątkowo smukłej budowie ciała. Zazwyczaj jego ubiór zakrywa go szczelnie od stóp do szyi, tuszując w ten sposób większość szczegółów. W praktyce jest on człowiekiem bardzo szczupłym, jednak również całkiem dobrze wyćwiczonym, co jest prawie niemożliwe do zauważenia w ubraniu. Również trudno byłoby wyłapać u niego jakiekolwiek widoczne blizny, a jedną, dość sporą, po kłach Wilkołaka z Kessex, skrywa na lewym udzie. Twarz Flo jest dosyć mocno pociągła, o wąskiej szczęce i małych ustach. Jego cera jest na tyle blada, że czasami można mieć wątpliwości, czy aby należy do żywego człowieka. Poza naturalnym kolorem skóry dochodzi do tego zapewne fakt uczulenia na słońce, przez które mężczyzna musi zawsze chronić się przed promieniami słonecznymi. Najbardziej jednak zapewne uwagę przyciągają oczy Floriana. Mają one nie całkiem typowe białe tęczówki i jeszcze mniej typowe czarne białka. Te drugie zdecydowanie nie są dziełem natury, zaś razem dają dość specyficzny i nieco niepokojący efekt. Włosy mężczyzny są całkowicie siwe, o nieco chłodniejszej barwie. Kolor ten jest naturalny, a same włosy, choć wyraźnie zadbane, wydają się być nieco sztywniejsze od typowych kolorowych. Na ogół Flo nosi fryzurę długą do ramion, ułożoną starannie w lekkie fale, choć zależnie od potrzeb nie ma problemu spinaniem ich w kucyk.
Najczęściej Floriana można zobaczyć w jego ulubionym eleganckim czarnym płaszczu (choć istnieją teorie, że może mieć ich kilka takich samych w szafie), z wysokim kołnierzem. Równie częstymi elementami jego stroju są ciężkie, metalowe rękawice oraz pancerz na nogach, ciągnący się od ud i niknący pod wysokimi butami. Mimo tych najczęściej noszonych części stroju, Flo posiada znacznie więcej ubrań. Zdecydowanie najwięcej jest tych eleganckich, a ich kolory oscylują gdzieś między bielą, szarością i czernią.
Charakter
Jego charakter wydaje się być dosyć nieodgadniony, nawet, jeśli lubi mówić całkiem sporo. Zwykle jednak porusza tematy problemów filozoficznych i egzystencjalnych, nie odnosząc ich specjalnie do samego siebie. Sprawia raczej wrażenie mentora, który próbuje zachęcić rozmówcę do myślenia i analizowania swojego postępowania, czy ogólnie życia. Zdaje się unikać mówienia o sobie, choć zapytany odpowiada na większość pytań. Krótko i zwięźle, gdyż zdecydowanie bardziej woli słuchać o innych. Na ogół nie okazuje zbyt wielu emocji, ale nie straszy kompletnym ich brakiem. Wydaje się być raczej po prostu powściągliwy, zwykle miły i uprzejmy. Również szlacheckie maniery nie są mu obce, choć nie zawsze się do nich stosuje, uważając je za zbyt przyziemny element życia, by przywiązywać do niego wagę. W swym zachowaniu może czasami wydawać się niepokojący, choć niczego specjalnego w tym celu nie robi. Jest przecież tylko spokojny, miły i delikatnie się uśmiecha, na dodatek nie cały czas. A jednak w połączeniu z nieco nietypowym wyglądem może wywoływać w rozmówcy dziwne odczucia.
Ogólne informacje
Należy do arystokratycznego rodu La Duca, a jego pełne imię to Florian Gustavo Ilario La Duca. Jego rodzina słynie z zamiłowania do nauki i względnej niechęci do spotkań towarzyskich. Obecna głowa rodziny Michele La Duca (ojciec) zajmuje się badaniem i produkcją nowych leków, a jego laboratorium znajduje się nieopodal lecznicy w bogatej dzielnicy Divinty's. Żona Michele, Sofia (matka), zajmuje natomiast drugą połowę tegoż laboratorium, gdzie prowadzi badania nad specjalistycznymi kosmetykami, zapobiegających starzeniu się skóry. Wyroby te znane są w całym mieście, a także w pomniejszych prowincjach Kryty. Przez ostatnie dziesięć lat niewiele było słychać o tym, czym zajmuje się Florian. Obecnie dosyć łatwo można się dowiedzieć, że współpracuje z Seraph jako detektyw. Próżno zaś szukać go na bankietach i innych wydarzeniach ważnych dla arystokracji. Nieoficjalne plotki sugerują jakoby jedyny syn państwa La Duca również posiadał swoje własne laboratorium w jakimś nieznanym nikomu miejscu.
Swego czasu przed przypadkowo spotkanymi osobami Flo utrzymywał, że jest kapłanem Dwayny, jednak trudno byłoby znaleźć go w jakiś spisach, o ile takie istnieją. Niezwykle rzadko przedstawia się swoim nazwiskiem, czy nawet pełnym imieniem, nie chcąc najwyraźniej być kojarzonym ze swoim rodem.
Kiedy ma do czynienia z przedstawicielami Ligi Sześciu Filarów, przyznaje się do pracy w charakterze detektywa, a także do współpracy z Seraph. Trudno byłoby o współpracę bez udzielenia takich informacji.
Umiejętności bojowe i magiczne
O ile jest to możliwe, Flo nie dąży do walki. Zdecydowanie preferuje rozwiązywanie problemów za pomocą rozmowy, a nie siły. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie zawsze to działa, nawet mimo najszczerszych chęci. Stąd też, dążąc do bycia skutecznym, nauczył się technik walki, mających na celu szybkie wyłączenie przeciwnika z akcji. Swe działania wspomaga magią cieni, a na swój specyficzny sposób upodobał sobie techniki daredevilów z Serca Maguumy.
Technika walki oparta na uderzeniach w czułe, witalne miejsca ciała przeciwnika
Styl jego walki trudno byłoby nazwać honorowym. Jeżeli tylko ma taką możliwość, wykorzystuje element zaskoczenia przeciwnika. Kilka dodatkowych sekund na ocenę słabych punktów na ciele czy opancerzeniu wroga może w tym przypadku zrobić sporą różnicę. Zwykle Flo zaczyna więc od oceny, w których miejscach na ciele przeciwnika znajdują się możliwie odkryte punkty witalne, takie jak oczy, uszy, skroń, podbródek, potylica, kark, czy gardło, a zależnie od opancerzenia splot słoneczny i kolana. Od tego, jak precyzyjnie wykalkuluje cios, zależy jak dużo siły musi w niego włożyć. Jeżeli cel jest nieruchomy i nieświadomy, zdecydowanie prościej jest trafić nawet z mniejszą siłą w dany czuły punkt. Do zadawania ciosów Flo nie używa tylko pięści, czy kopnięć. Zależnie od potrzeb wykorzystuje do tego również otwartych dłoni, złożonych palców, czy też łokci. Uderzenie zaś ma być jedno, precyzyjne i skuteczne – w większości przypadków zakończone ogłuszeniem przeciwnika.
Jeżeli nie ma możliwości, by zaskoczyć cel, wtedy najczęściej ciosy Floriana są nieco mniej precyzyjne, a za to silniejsze. W tym przypadku wspomaga się magią, wzmacniając siłę swoich uderzeń, a ciężko opancerzone rękawice również nie są tutaj przypadkiem. W przypadku bardziej dynamicznej walki Flo stawia bardziej na szybkość, również dążąc do jak najszybszego wyłączenia wroga z akcji. Za pomocą magii jego ciosy są dużo potężniejsze, a co za tym idzie, bronie najczęściej pozostają jedynie katalizatorami oraz... zmyłką.
Techniki walki przy użyciu broni
Nie zawsze jest możliwość, by wyjść z danej sytuacji bez użycia broni. Dlatego też Flo opanował w stopniu zaawansowanym i średnio zaawansowanym operowanie kilkoma rodzajami broni białej oraz palnej.
Na pierwszym miejscu wśród jego umiejętności zapewne można wymienić kij bojowy, czy też raczej kostur, którego w tym celu zazwyczaj używa. Kostur traktuje jako przedłużenie swoich rąk, przez co łatwiej mu jest połączyć tę broń z jego typowym stylem walki. Z jego pomocą ma nieco większy zasięg, a także łatwiej mu zastosować niektóre chwyty i uderzenia.
Miecz jednoręczny – jak na arystokratę przystało, operowania tą bronią miał okazję nauczyć się już za czasów młodzieńczych lat. Zdecydowanie nie jest mistrzem miecza, ale w walce nim radzi sobie dobrze. Ponadto ostrze czasami trudno jest zastąpić obuchowymi uderzeniami.
Sztylet – broń, po którą Flo sięga znacznie rzadziej, jednak potrafi się nią posługiwać. W wyjątkowych sytuacjach wykorzystuje go do samoobrony, ale także do całkiem celnego rzucania.
Rewolwery i pistolety – raczej rzadko nosi przy sobie bronie tego typu. Wie jednak, jak są mniej więcej zbudowane, jak ich używać, a także jak zmieniać naboje. Strzelcem jest raczej przeciętnym, nie wybitnym, ale też nie kiepskim.
Inne umiejętności magiczne
| Umiejętność | Nazwa | Opis |
|---|---|---|
|
Kroki cienia |
Za pomocą tej umiejętności Flo może pokonać pewną odległość, dzielącą go od przeciwnika, by znaleźć się tuż obok, tudzież za nim. Miejsce musi być w zasięgu jego wzroku. |
|
Niewidzialność |
Za pomocą magii cieni Flo może ukryć siebie oraz osoby w pobliżu pod zaklęciem niewidzialności. Im dłużej podtrzymuje to zaklęcie i im więcej obejmuje nim osób, tym więcej traci sił magicznych. Atak, czy też wyraźne zwrócenie na siebie uwagi, ściągają efekt. |
|
Cienisty portal |
Portal z cieni, za pomocą którego Flo jest w stanie przenieść więcej osób w konkretne miejsce, do którego sam dotrze. |
|
Unik, zwiększający prędkość |
Magia daredevil umożliwia mu wykonanie uniku, który dodatkowo przyśpiesza jego ruchy na kilka sekund. Takich uników może wykonać maksymalnie trzy pod rząd. |
|
Eksplozja cienia |
Jest to wybuch magii cienia na wzór bomby dymnej. Odpowiednio nakierowana na wrogów oślepia oraz wprowadza chaos na danym obszarze – tworzy szary dym, który unosi się przez chwilę. Nieco mniejsza wersja tego zaklęcia skierowana wprost na twarz przeciwnika wywołuje ogłuszenie. |
|
Zasłona dymna |
Jest to nic innego jak zasłona z magii cienia, która w pewnym stopniu jest w stanie pochłaniać pociski oraz amortyzować siłę różnego rodzaju ataków. |
|
Sygnet ochronny |
Pasywnie przyśpiesza regenerację sił magicznych. Użycie powoduje nałożenie jednorazowej bariery na użytkownika. Po użyciu sygnet musi regenerować się jakiś czas (3 tury), by znów działać pasywnie. |
Przedmioty
Naturalnie nie opowiada raczej o tym, co posiada w domu (którego lokacji i tak prawdopodobnie nikt nie zna), jednak jest kilka rzeczy, o których warto wspomnieć, gdyż nosi je często przy sobie.
| Przedmiot | Nazwa | Opis |
|---|---|---|
|
Skórzany płaszcz |
Płaszcz, w którym można go spotkać zdecydowanie najczęściej. Nieco znoszony, ale zawsze zadbany, elegancki, z wysokim kołnierzem i białą wstawką z przodu. Na pierwszy rzut oka nie wygląda na strój bojowy, jednak z racji częstego noszenia, skóra dopasowała się do właściciela wręcz idealnie. Dlatego też jest wygodny, a jego długość przynajmniej częściowo ukrywa opancerzone zwykle uda. W spodnią warstwę płaszcza pod materiałem została wszyta cieniutka warstwa mithrilowej siatki. Nie jest to ochrona godna prawdziwej kolczugi, ale jest w stanie zatrzymać pomniejsze pociski, czy lżejsze cięcia broni białych. |
|
Kostur z klepsydrą |
Jest to broń niewątpliwie wysokiej jakości, o czym świadczyć może choćby stop deldrimoru i orichalcum, czy solidny sposób wykonania. Na szczycie kostura umieszczono klepsydrę, która nie tylko lewituje, ale też obraca się samoistnie, gdy przesypie się cały piasek. Do niedawna Flo praktycznie nie rozstawał się z tą bronią, jednak od jakiegoś czasu równie często zamiast niej nosi przy sobie miecz lub czasami jedno i drugie naraz. |
|
Cienisty miecz |
Miecz, jak nietrudno zauważyć, jest niecodziennych kształtów. Z całą pewnością nie wykuł go żaden ludzki rzemieślnik, bowiem ostrze przypomina kawał odłupanego i naostrzonego kryształu nieznanego pochodzenia. Posiada on jednak rękojeść, a co za tym idzie, zakrzywiony jelec układający się w kształt półksiężyca. Jego główną cechą (oprócz właściwości typowo ofensywnych, jak na miecz przystało) jest synchronizacja z energią magiczną z domeny mroku. Miecz jest w stanie również absorbować ją od użytkowników którzy się nią posługują. Ponadto broń ta z jakiegoś powodu źle wpływa na użytkowników magii strażniczej – już samo złapanie za rękojeść wywołuje u nich nieprzyjemne uczucie mdłości. Broń tę Florian otrzymał w podarku od Farranda. |
|
Czarny parasol |
Z powodu uczulenia na promienie słoneczne, zwykle za dnia Flo nosi ze sobą czarny parasol, który ma za zadanie chronić go przed bezpośrednim działaniem światła dziennego. Parasol ten sprawdza się również podczas deszczu, choć ze względu na inne przeznaczenie, po dłuższym czasie może zacząć przemakać. Od jakiegoś czasu można zauważyć, że Flo nosi ze sobą składany parasol w delikatny wzorek. Po złożeniu mieści się w skórzanym etui, które po przypięciu do pasa zajmuje zdecydowanie mniej miejsca i dzięki temu można go mieć przy sobie zawsze i wszędzie. Ten parasol był prezentem od tajemniczej osoby. |
|
Amulet Ligi Sześciu Filarów |
Amulet, który Flo otrzymał w dniu swojego awansu na towarzysza w Lidze Sześciu Filarów. Na górze amuletu został ustawiony biały kryształ, symbolizujący Filar Wolności. |
|
Runa spowolnienia |
Prezent, który Flo otrzymał od opiekunów w dniu inicjacji. Ot, kamień z symbolem klepsydry, mógłby rzec dowolny zjadacz chleba. Lecz po tchnięciu magii w przedmiot, adresat zaklęcia zawartego w runie, który podpadnie Flo, będzie miał spowolnione ruchy jak i krok przez okres tury-dwóch. Runa ładuje się pół godziny. |
Zwierzęcy towarzysz
Od jakiegoś czasu w towarzystwie Flo można napotkać białego szczura. Zwierzak jest jeszcze młody, ale jak to w przypadku tych zwierząt bywa – dorasta bardzo szybko. Szczur ma na imię Maynard i jest stworzeniem dość ciekawskim, a przy okazji wydaje się być nieco nieśmiały. Być może jest to po prostu ostrożność, jednak raczej nie wyściubia nosa, jeśli nie jest pewien aktualnego otoczenia. Najczęściej przesiaduje w kołnierzu siwowłosego, co niestety wraz z jego coraz większymi rozmiarami staje się coraz bardziej uciążliwe. Maynard szybko uczy się nowych rzeczy, już teraz stanowiąc zgrany duet z detektywem.
Wierzchowiec
Po dość długim czasie wzbraniania się przed wierzchowcami i chodzenia na piechotę, Flo otrzymał szakala do zadań specjalnych od Seraph. Wierzchowiec ukryty jest w czarnej runie z wyrytą białą klepsydrą (tak dla kontrastu z runą spowolnienia), zaś przywołany przybiera postać porcelanowego szakala. Zwierz wygląda dość nietypowo, co zapewne nie jest przypadkiem, dlaczego trafił do akurat tego właściciela. Skóra szakala błyszczy faktycznie niczym biała porcelana, która została popękana w jakiś drastyczny sposób. Co więcej pęknięcia wyglądają, jakby zostały wypełnione czarną mazią, która wypełzła z ciała wierzchowca w kilku miejscach i zastygła. Jak przystało na magicznego szakala, także i ten nie przejawia jakiś specjalnych uczuć, czy emocji. Rzadko kiedy można usłyszeć jak Flo zwraca się do owego tworu, jednak ten nosi wdzięczne imię Duchessa.
Arty przeróżne
Temat: deszcz, 12.20
Autorstwa Erzy
Temat: prezent, 12.20
Autorstwa własnego
Temat: magia, 10.20
Autorstwa własnego
Temat: cierpienie, 01.21
Autorstwa Mimetki
Temat: cierpienie, 01.21
Autorstwa własnego
Avatar, 08.21
Autorstwa Nish
09.21
Autorstwa Mimetki
Temat: krew, 10.21
Autorstwa własnego
Temat: parasol, 10.21
Autorstwa własnego
Temat: bizmut, 10.21
Autorstwa własnego
Temat: parasol, 10.21
Autorstwa Mimetki
Temat: światło i cień, 10.21
Autorstwa Mimetki
Temat: światło i cień, 10.21
Autorstwa własnego
12.21
Autorstwa Mimetki
Ciekawostki
- Interesuje się filozofią i psychologią, ale nie ma oficjalnych uprawnień w żadnym z tych kierunków.
- Jest uczulony na słońce, dlatego zwykle szczelnie zakrywa swoje ciało przed promieniami słonecznymi, a za dnia nosi ze sobą czarny parasol.
- Kolor jego włosów jest naturalny, a jego rodzina od strony matki słynie z przedwczesnego siwienia.
- Zazwyczaj używa perfum z wyższej półki, których nutę głowy stanowią: mandarynka, bergamotka i pomarańcza, nutę serca: rozmaryn, róża i jaśmin, zaś nutę bazy: cedr i mech dębowy.
- Jest kuzynem Lucii Moretti.
- Bardzo niewiele osób zna jego oficjalny adres zamieszkania. Ten prawdziwy jeszcze mniej.
- Wydaje się mieć jakąś manię na punkcie ostrożności i bezpieczeństwa. Nie tylko nie lubi zdradzać niepotrzebnie informacji na swój temat, ale także nie lubi, gdy ktoś inny mówi do niego po nazwisku przy obcych osobach.
- Jest całkiem dobrym stalkerem.
- Całkiem dobrze radzi sobie z tynkowaniem elewacji budynków.
- Od jakiegoś czasu pali papierosy. Nie jest to jednak tytoń, a suszona herbata, najczęściej z dodatkiem róży.
- W wewnętrznej kieszeni płaszcza zazwyczaj nosi metalową plakietkę z symbolem Lśniących Ostrzy, o czym oczywiście nie mówi nikomu.
Plotki
- Człowiek zagadka, chyba nawet dla samego siebie. Wydawał się podchodzić do mnie z dużą dozą rezerwy, jednakże herbata, podobnie jak gorzałka, pozwoliła przełamać lody! - Farrand
- "Usiądź obok niego przy piwie, a zobaczysz, z jaką łatwością poprowadzi z Tobą wywiad nie gorzej niż dziennikarz czy psychoterapeuta. Nie powiedziałem, że to źle." - Joseph Bleistift
- "Dziwak. Ale jakby nie ten dziwak, skończyłbym dużo gorzej, więc chyba jestem mu wdzięczny mimo wszystko." - Sevill Sierra
- "Herbatki z nim to czysta przyjemność. Lubię nasze wspólne rozmowy." - Annie Goldarrow
- "Uwielbiam Maynarda. Flo też jest w porządku - nawet się zaczął do mnie uśmiechać i jakoś znosi moje ciągłe domaganie się o użycie tych mięśni całkiem przystojnej twarzy do tego. No i jest mądry - Flo. Bo Maynard to łobuziak. Powinni wpadać częściej z wizytą" - Aeshri
- "Chyba już do końca życia będę pamiętać to jak blisko był śmierci. Jak słabo trzymał moją dłoń, jak powieki były zbyt ciężkie. Chyba do końca życia będę pamiętać ten nikły uśmiech, pojawiający się na jego ustach gdy do niego gadałam głupoty, by skupiał się na moim głosie a nie na tym by uciekać w mgły. Do końca życia będę trzymała jego dłoń i powtarzała jak mantrę: nie pozwolę ci odejść." - Annie Goldarrow
- "Mam straszny problem zrozumieć detektywa. Ale może tak już jest jak masz kurde spaghetti zamiast mózgu. Dla mnie te wszystkie ich podchody i intrygi to czarna magia, nie? Ale powiem ci jedno. Jestem mu cholera wdzięczny za sprawy jakich się podejmuje, zwłaszcza te Ankowe magazyny. Rozmowa z nim przypomina mówienie do asurańskiego golema. Niby ci tam odpowie, ale emocji w tym tyle co kiełbasy w pomidorowej." - Brigg Havgaard
- "To bardzo miły pan i chyba nie ma mi za złe… ale chyba nigdy nie będę mogła go wystarczająco przeprosić za Wilkołaka i moje zachowanie." - Leillianne
- "Osoba wyjątkowo przenikliwa. Zarówno poprzez działania, sposób zadawania pytań jak i sam wzrok. Jest coś… osobliwie niekomfortowego w tych jego czarnych białkach. Mam jednak wrażenie, że dla większego bezpieczeństwa powinnam się trzymać blisko niego. Zwłaszcza, że ma całkiem przyjemny gabinet i wyjątkowo urodziwą recepcjonistkę." - Kira Sverige
- Rzuć mu wyzwanie i patrz jak znika. To ostatnia rzecz, jaką zobaczysz zanim obudzisz się na barłogu u uzdrowiciela z rozbitą głową - Dan Ian Oscar
- "Całkiem fajną ma parasolkę. A jak mnie bawi jak ciągle nie umie rozgryźć czy jestem podejrzana czy nie" - Mimetka
- "Z krwią jest mu do twarzy." - Dan Ian Oscar
- "Próbował ukrywać przed nami fakt że jedna z członkiń ligi jest w niebezpieczeństwie, tylko po to by chronić miejsce swojej współpracowniczki w gildii. Jestem ciekaw czy gdyby z tego powodu polałaby się niewinna krew to dalej byłby taki pewny siebie, i czy swoich innych pracodawców też w taki sposób okłamuje." - Markus var Maelius
- "O Panie Detektywie chcesz bym ci opowiedziała, hę? No cóż... Detektyw... Coś go widziałam podczas wydarzeń na Solnym Brzegu i z tego co pamiętam to też wyśledził imię jednego herszta bandytów. Ostatnio go Annie na zastępcę wybrała... Coś tam śledził jeszcze po drodze, ale zbytnio się nie interesowałam... A! Tak! I jedna ważna rzecz, jak będziesz z nim rozmawiała o jakiś gildyjnych sprawach to pamiętaj, by mówić głośno i wyraźnie... Nigdy nie podejrzewałam, że długie włosy mogą, aż tak dobrze tłumić dźwięk... A po za tym może grać w pokera bez problemu." - Vera Crowley
- "Karmił Inoshishi i nie miał nic przeciwko temu, że dzik siedział w karczmie. A i dobrze słucha. Lubimy go." - Aotoge